TestyTestSkoda Superb IV Liftback - opinia, jaki silnik, ceny i wyposażenie

Skoda Superb IV Liftback – opinia, jaki silnik, ceny i wyposażenie

Nowa wersja flagowego auta czeskiej marki wchodzi na rynek. Czy warto kupić Skodę Superb IV w wersji Liftback? Jaki silnik będzie najlepszym wyborem?

Skoda Superb od zawsze mierzyła wysoko. Wiele osób jako pierwszą generację Superba postrzega bazujący na przedłużonym Volkswagenie Passacie B5 model z lat 2001-2008. W rzeczywistości jest to pierwszy współczesny Superb. Koncern z Mlada Boleslav wprowadził do swojej oferty auto o takiej nazwie już w 1934 r. Praprzodek współczesnego Superba był oferowany w zamkniętej i otwartej wersji nadwoziowej, a pod maską krył 6- oraz 8-cylindrowe silniki. O korzeniach Superba wspominamy nieprzypadkowo. Współczesna wersja czeskiej limuzyny wciąż mierzy wysoko. Co więcej, pozostała jednym z nielicznych modeli klasy średniej, które nie są produkowane przez markę premium.

Skoda Superb IV - opinie, spalanie, zuzycie paliwa
W Superbie Liftback wycieraczka tylnej szyby to opcja za 700 zł. Czy warto dopłacać? Naszym zdaniem nie. Boczne lusterka zapewniają dobry wgląd w sytuację za autem, a standardowa kamera cofania ułatwia manewrowanie. Wystająca z szyby wycieraczka nie dodaje uroku aerodynamicznie wygładzonej sylwetce auta.

Okazuje się, że na tle wielu – teoretycznie wyżej pozycjonowanych czy postrzeganych jako szlachetniejsze – modeli nowa Skoda Superb nie wypada blado. I wcale nie chodzi wyłącznie o fakt, że dzieli silniki, skrzynie biegów czy inne komponenty zawieszeń oraz układów przeniesienia napędu z bazującymi na platformie MQB modelami Audi czy Cupry. Skoda nieustannie pracuje nad designem swoich samochodów, ich wyposażeniem, komfortem jazdy oraz ułatwiającymi życie kierowcy rozwiązaniami Simply Clever. Równie istotny okazuje się fakt, że nie sposób znaleźć powodów, by zarzucić koncernowi Volkswagen, że ogranicza czeskim inżynierom pole manewru, aby sprawić, by na tle innych modeli Skoda wypadła gorzej, a przynajmniej mniej atrakcyjnie.

Skoda Superb IV – wnętrze i wyposażenie

Skoda Superb - wnetrze
W kabinie nie brakuje elementów znanych z mniejszych modeli Skody, ale całość sprawia dobre wrażenie. Nietypowym zabiegiem stylistycznym jest ukształtowanie deski rozdzielczej za panelem wskaźników, którego obramowanie nieco wystaje z bryły kokpitu.

Jest zupełnie inaczej – w niektórych aspektach czeskie auto okazuje się… bezdyskusyjnie lepsze. Wystarczy wspomnieć o fizycznych pokrętłach na konsoli środkowej. Służą nie tylko do obsługi wentylacji. Po wciśnięciu reguluje się nimi inne funkcje – np. głośność radia czy skalę mapy w nawigacji. Co więcej, kierowca ma możliwość skonfigurowania, jakie funkcje mają być dostępne pod środkowym pokrętłem. Brawo Skoda! Trudno o bardziej ergonomiczne czy intuicyjne rozwiązanie.

Skoda Superb - pokretla
Przez lata koncerny motoryzacyjne przekonywały, że dotykowa obsługa niemalże wszystkiego to najlepsze z dostępnych rozwiązań. Skoda wsłuchała się w sygnały płynące i zbudowała pokrętła nowej generacji – łatwe w obsłudze, estetyczne, wielofunkcyjne i częściowo scyfryzowane.

Kolejny mocny plus Superba to wyposażenie. Flagowa Skoda – w standardzie lub za dopłatą – otrzymuje wiele rozwiązań znanych i cenowych w autach niemieckiego koncernu. Wystarczy wspomnieć o oferowanym bez dopłat rozbudowanym pakiecie systemów wsparcia kierowcy, dwustrefowej klimatyzacji, reflektorach Full LED, stacji multimedialnej z 10-calowym ekranem czy kamerze cofania. Im wyższa wersja wyposażeniowa, tym udogodnień więcej. Selection wyjeżdżą z fabryki wyposażona w przednie i tylne czujniki parkowania, trójstrefową „klimę”, a nawet dźwiękochłonne szyby boczne z przodu i z tyłu. Flagowy wariant L&K jest doposażony m.in. o wysokiej klasy nagłośnienie Canton, aktywny tempomat, progresywny układ kierowniczy, adaptacyjne zawieszenie DCC Plus oraz elektrycznie regulowane fotele z rozbudowaną funkcją masażu. Większość elementów wyposażenia dodatkowego pogrupowano w pakiety. Jedną z ciekawszych pozycji jest wyświetlacz head-up.

Na konsoli środkowej nie znajdziemy już lewarka skrzyni. Wszystkie Superby otrzymują przekładnie DSG, a jest ona sterowana cyfrowo, co dało swobodę w tworzeniu kontrolera. W pełni z niej skorzystano, tworząc zamontowane za kierownicą pokrętło, które zadebiutowało w elektrycznych autach koncernu VW. „Odzyskaną” w ten sposób przestrzeń na konsoli środkowej spożytkowano na zaprojektowanie schowków.

Skoda Superb IV – przestronność i bagażnik

Skoda Superb IV - opinie
Przednie fotele są wygodne i mają duży zakres regulacji. W wyższych wersjach mogą być wentylowane i wyposażone w masaż. Do wyboru jest kilka wersji tapicerki.

Znakiem rozpoznawczym każdej generacji Superba była ponadprzeciętna ilość miejsca w kabinie oraz pokaźny rozmiar bagażnika. Nic nie uległo zmianie. Kubaturą wnętrza Superb może rzucać rękawicę autom większym o rozmiar, bagażnik mieszczący 645-1795 l skryje niemal wszystko, a unosząca się wraz z tylną szybą klapa zapewnia świetny dostęp do przestrzeni bagażowej. Czy zakup Superba w wersji Combi ma więc sens? To zależy. „Na papierze” bagażnik nie sprawia wrażenia istotnie większego (690-1920 l), ale nie można zapominać, że wariant Combi oferuje dużą ilość przestrzeni nad roleta, która może być przydatna podczas transportu przedmiotów o dużych lub nieregularnych gabarytach.

Skoda Superb - ilosc miejsca z tylu
Ilość miejsca na nogi pasażerów drugiego rzędu jest imponująca. Kanapa nie rozczarowuje także długością siedzisk i oparć, a mimo opadającego tyłu wersji Liftback przestrzeń nad głową jest wystarczająca.

Nabywca auta ma do wyboru trzy poziomy wyposażenia (Essence, Selection oraz L&K) oraz siedem wariantów wystroju i wyposażenia wnętrza (Studio, Loft, Lounge, Suite Black, Suite Cognac, Suite Black L&K oraz Suite Cognac L&K). Oczywiście wszystko nie łączy się ze wszystkim i największą swobodę wyboru będzie miał zainteresowany wariantem Selection (dostępne cztery warianty wnętrza), co nie zmienia faktu, że niemal każdy zainteresowany dopasowaniem auta do swoich oczekiwań i preferencji estetycznych powinien być w stanie znaleźć coś dla siebie.

Skoda Superb IV – jaki silnik?

Skoda Superb IV - jaki silnik 1.5 TSI
Bazowa wersja 1.5 TSI mHEV rozwija 150 KM i 250 Nm. W razie potrzeby sprint do 100 km/h jest kwestią 9,2 s (dokładnie tyle samo, co w bazowym dieslu), a prędkość maksymalna sięga 225 km/h. Do jazdy na co dzień chyba więcej nie potrzeba.

Nowy Superb będzie dostępny z benzynowymi silnikami 1.5 TSI (150 KM/250 Nm) oraz 2.0 TSI (265 KM/400 Nm), jak również dieslami 2.0 TDI (150 KM/360 Nm i 193 KM/400 Nm). Wszystkie w standardzie łączone z 7-biegowymi przekładniami DSG, a mocniejsze odmiany motorów TSI i TDI przekazują moc na obie osie. Wszystkie zapewniają dobre osiągi, legitymują się wysoką kulturą pracy, zostały dobrze wyciszone, a przy spokojnej jeździe okazują się oszczędne. Naszym faworytem jest bazowy silnik 1.5 TSI. Jako jedyny występuje w wersji z układem miękkiej hybrydy mHEV, a podczas pierwszych jazd nie spalał istotnie więcej od diesla – przy spokojnej jeździe bocznymi drogami zapotrzebowanie na paliwo nie przekraczało 6 l/100 km. Kto nie podróżuje regularnie autostradami mocno obciążonym samochodem lub nie holuje ciężkich przyczep, różnicę 17 tys. zł może z powodzeniem przeznaczyć na wyposażenie dodatkowe lub wyższą wersję wyposażeniową.

Skoda Superb IV - test
18-calowe felgi Bosona aero mają plastikową wstawkę, która ogranicza niekorzystne zawirowania powietrza. Jeżeli komuś nie odpowiadają tak wyglądające obręcze, może zamówić inne lub… zdemontować kołpak, w wyniku czego całość nabierze zupełnie innego wyglądu.

Bez względu na rozmiar felg, Superb miękko wygasza nierówności (aczkolwiek na krótkich wybojach potrafi głucho postukiwać elementami zawieszenia). Rezerwy przyczepności są bardzo duże, a gdy zostaną przekroczone, skalibrowany w przemyślany sposób system ESP potrafi hamować głównie tylne koła, by skompensować ewentualną podsterowność. Takiego rozwiązania prędzej spodziewalibyśmy się po aucie ze sportowym zacięciem niż stonowanej limuzynie, która dodatkowo w prowadzeniu sprawia wrażenie auta mniejszego niż jest w rzeczywistości. Dotyczy to zwłaszcza bazowej wersji 1.5 TSI, której masa własna startuje z poziomu ok. 1,5 tony. Bardzo dobry wynik, jak na auto o długości 4912 mm.

Skoda Superb - aerodynamika
Projektanci nadwozia położyli duży nacisk na dopracowanie elementów odpowiadających za aerodynamikę. Nie ograniczono się do wygładzenia powierzchni czy stworzenia kanałów, ale także przygotowano elementy aktywnie zmieniające przepływ strumienia powietrza.

Wnętrze zostało dobrze odizolowane od hałasu, co jest m.in. zasługą bardzo niskiego współczynnika aerodynamicznego (0,234-0,283), a wspomniane nastawy zawieszenia w połączeniu z wygodnymi fotelami oraz optymalną pozycją podróżnych pozwalają pokonywać nawet długie trasy bez zmęczenia. Na podkreślenie zasługuje fakt, że z tyłu nie robi się ciasno, bez względu na położenie przednich foteli – aż 2841 mm rozstawu osi robi swoje.

Skoda Superb - lampy LED
Standardem są w pełni diodowe reflektory. Topowa odmiana L&K otrzymuje w standardzie lampy LED Matrix Beam. Za dopłatą 8800 zł można je zamówić do wariantu Selection – są dostępne w pakiecie z tylnymi lampami Top LED.

Cennik nowej Skody Superb IV Liftback otwiera kwota 149 900 zł za wersję 1.5 TSI Essence. Flagowe, dwulitrowe odmiany z napędem na obie osie i dodatkami mogą zbliżyć się do pułapu ćwierć miliona złotych. Kwoty w pierwszej chwili mogą nie wydawać się szczególnie atrakcyjne, ale przejrzenie propozycji konkurencji, zwłaszcza z uwzględnieniem wyposażenia Superba, potwierdzają, że Skoda nie zatraciła jednego ze swoich największych atutów – korzystnej relacji ceny do jakości.

Skoda Superb - opinie, cena, zuzycie paliwa
Nowa Skoda Superb ma jeszcze bardziej smukłą sylwetkę od poprzednika. Linie nadwozia zostały wygładzone i przeprojektowane. Jedną z większych zmian jest osadzenie klamek w linii przełamania na drzwiach (wcześniej były pod nią), przez co auto sprawia bardziej eleganckie wrażenie.

Przestronna, komfortowa, dobrze wyposażona, oszczędna i rozsądnie wyceniona Skoda Superb IV udowadnia, że limuzyna wciąż może być więcej niż ciekawą alternatywą dla modnego, ale niekoniecznie lepszego w wymienionych kwestiach SUV-a. Warto mieć także na uwadze, że w świecie motoryzacji coraz skuteczniej zacierają się granice między modelami klasy premium, a popularnych marek – zwłaszcza, jeżeli pierwszy nie będzie miał przesadnie bogatego wyposażenia, a drugi zostanie doposażony.

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji