Zakończono prace nad budową brakującego fragmentu drogi S7 między Warszawą a Krakowem. Czy między tymi miastami pojedziemy pełnoprawną „ekspresówką”?
Droga ekspresowa S7 łączy północną i południową część Polski. Biegnie od morza do gór, tj. od Trójmiasta do Rabki-Zdrój, po drodze „zahaczając” o Warszawę i Kraków. Trasa wciąż jest w budowie, gdyż nadal nie ma bezpośredniego, szybkiego połączenia między Warszawą i Gdańskiem oraz Warszawą i Krakowem. Co prawda, jadąc ze stolicy w obydwu kierunkach większość drogi stanowią odcinki o standardzie drogi ekspresowej, ale gdzieniegdzie nadal trzeba korzystać z dotychczasowych tras o niższym standardzie.
S7 Warszawa-Kraków. Jest nowy odcinek drogi ekspresowej
GDDKiA pochwaliła się dobrymi wiadomościami dla kierowców regularnie podróżujących między Warszawą a Krakowem. Do tej pory droga S7 prowadziła ze stolicy aż do Miechowa, po czym trzeba było objechać budowany dalszy fragment, by po chwili wjechać na udostępniony już odcinek w kierunku południowym. W dniu dzisiejszym, tj. 26 sierpnia 2024 roku, udało się wreszcie połączyć obydwa te odcinki i tym samym znacznie skrócić czas podróży między Warszawą a Krakowem. Gdzie kierowcy mogą skorzystać z nowej trasy?
GDDKiA właśnie udostępniła dla ruchu 5,3-kilometrowy fragment S7 między Miechowem a Szczepanowicami. Dzięki temu kierowcy pojadą dwupasmową „ekspresówką” nieprzerwanie z Warszawy aż do miejscowości Widoma, oddalonej o ok. 19 km od centrum Krakowa. Celem dojazdu do największego miasta Małopolski nadal trzeba będzie skorzystać ze „starej” drogi krajowej nr 7, niemniej udostępnienie nowego fragmentu S7 i tak powinno zauważalnie skrócić czas przejazdu z Warszawy do Krakowa, a także m.in. Zakopanego i innych miejscowości w górach.
Droga S7. Jak będzie przebiegała w okolicy Krakowa?
Droga ekspresowa S7 w przyszłości pobiegnie z istniejącego węzła Widoma w kierunku południowo-wschodnim, do krakowskiej Nowej Huty. Tam połączy się z funkcjonującą trasą S7 stanowiącą wschodnią obwodnicę Krakowa.
