PoradyPoradyCzy można jeździć na światłach pozycyjnych?

Czy można jeździć na światłach pozycyjnych?

Niektórzy kierowcy, chcąc „oszczędzić” światła mijania, jeżdżą w dzień na światłach pozycyjnych. Czy to dozwolone? Oto, co na ten temat mówią przepisy.

Światła w samochodzie służą zapewnieniu optymalnej widoczności w trudnych warunkach atmosferycznych. Korzystają na nich zarówno prowadzący auto (dzięki nim widzą, którędy biegnie droga), jak i pozostali uczestnicy ruchu drogowego (mogą już z daleka dostrzec nadjeżdżający pojazd). Szczególnie z tego drugiego powodu, świateł w samochodzie nie używa się już tylko w nocy, ale także i w dzień, przy bardzo dobrych parametrach widoczności. Mowa tu rzecz jasna o standardowych światłach mijania, czyli tzw. krótkich. Kodeks drogowy nakazuje kierowcom zapalanie ich przez całą dobę, nawet w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. Wyjątek stanowią światła do jazdy dziennej, które mogą być używane od światu do zmierzchu, ale tylko przy dobrej widoczności. Oczywiście przy spełnieniu pewnych kryteriów dozwolone jest zapalanie świateł drogowych („długich”).

Dlaczego niektórzy kierowcy nie jeżdżą na światłach mijania?

Obecnie spora część samochodów jest fabrycznie wyposażona w światła do jazdy dziennej, które automatycznie zapalają się w momencie uruchomienia silnika. Wiele starszych aut świateł do jazdy dziennej po prostu nie ma i o ile nie zamontujemy ich we własnym zakresie, musimy jeździć z włączonymi światłami mijania. Kupno „legalnych” świateł do jazdy dziennej, jak i ich prawidłowy montaż, jest nie tylko dość kosztowny, ale i kłopotliwy, stąd coraz więcej kierowców porzuca ten pomysł i szuka oszczędności gdzie indziej. Wielu uważa bowiem, że jeżdżenie w dzień na „krótkich” światłach niepotrzebnie obciąża akumulator, istotnie skraca żywotność żarówek i podwyższa zużycie paliwa. O ile pod kątem spalania i obciążenia baterii można mówić o wręcz symbolicznych różnicach między autem z zapalonymi i wyłączonymi światłami, tak w przypadku żarówek faktycznie trzeba się nastawić na częstsze wymiany, zwłaszcza gdy używamy tanich zamienników. Na szczęście standardowe żarówki halogenowe (np. H4) nie stanowią jeszcze znacznego wydatku (kilka-kilkanaście złotych za sztukę). Będą one jednak zauważalne w przypadku żarówek np. do reflektorów ksenonowych (mogą kosztować kilkadziesiąt lub ponad 100 złotych za sztukę).

Teoretycznie najprostszym sposobem na wydłużenie żywotności żarówek świateł mijania jest po prostu jeżdżenie na światłach w mniejszym stopniu obciążających akumulator i wykorzystujących o wiele tańsze żarówki. Idealnie do tego nadają się światła pozycyjne, które znajdują się na wyposażeniu praktycznie każdego samochodu, nawet klasycznego. Zapalając światła pozycyjne kierowcy są przekonani, że spełniają wymóg jeżdżenia na światłach od świtu do zmierzchu i nie grożą im za to konsekwencje. Inni wiedzą, że takie postępowanie nie jest do końca zgodne z prawem, ale ryzykują, gdyż obawiają się np. rozładowania akumulatora lub późniejszego zakupu trudno dostępnej żarówki. Jak to jest z jeżdżeniem za dnia na światłach pozycyjnych? Można tak robić, czy jest to zabronione?

Światła pozycyjne. Czym się różnią od świateł mijania?

Światła pozycyjne i światła mijania to dwa różne typy świateł stosowane w pojazdach, które pełnią odmienne funkcje. Oto główne różnice między tymi rodzajami oświetlenia w aucie.

Światła pozycyjne są przeznaczone do zwiększenia widoczności pojazdu dla innych uczestników ruchu w warunkach słabego oświetlenia, takich jak zmierzch, świt lub złe warunki pogodowe. Informują innych uczestników ruchu o obecności pojazdu, kiedy ten np. stoi na poboczu. Światła pozycyjne są stosunkowo słabe w porównaniu do innych świateł, co oznacza, że nie oświetlają drogi przed pojazdem, a jedynie sygnalizują jego obecność (nie są w stanie zastąpić świateł mijania w nocy lub w trudnych warunkach atmosferycznych). Zazwyczaj przednie światła pozycyjne mają kolor biały, a tylne – czerwony.

Z kolei światła mijania (zwane również „krótkimi”) są używane do oświetlenia drogi przed pojazdem podczas jazdy nocą lub w trudnych warunkach atmosferycznych, takich jak deszcz, mgła czy śnieg. Ich zadaniem jest zapewnienie dobrej widoczności kierowcy bez oślepiania innych uczestników ruchu drogowego. Są one znacznie mocniejsze od świateł pozycyjnych i oświetlają większy obszar drogi przed pojazdem, zapewniając bezpieczeństwo podczas jazdy. Podobnie jak światła pozycyjne, przeważnie znajdują się w przedniej części pojazdu, w reflektorach głównych. Są wymagane podczas jazdy nocą i w złych warunkach pogodowych, a w niektórych krajach, jak Polska, obowiązkowe jest używanie świateł mijania również w ciągu dnia.

Reasumując, główną różnicą między światłami pozycyjnymi a mijania jest ich przeznaczenie oraz intensywność oświetlenia. Światła pozycyjne służą jedynie do sygnalizacji obecności pojazdu, podczas gdy światła mijania zapewniają widoczność drogi przed pojazdem i są kluczowe dla bezpiecznej jazdy w trudnych warunkach.

Czy można jeździć na światłach pozycyjnych?

Jednocześnie warto podkreślić, że świateł pozycyjnych nie można mylić ze światłami do jazdy dziennej. Te drugie świecą o wiele mocniej, dzięki czemu pojazd staje się dobrze widoczny na innych uczestników ruchu także podczas słonecznego dnia. Światła postojowe dają na tyle słabe światło, że przy silnym nasłonecznieniu praktycznie nie widać, że są zapalone. W odróżnieniu od świateł dziennych, włączenie świateł pozycyjnych zawsze obejmuje także tylne lampy.

Czy można jeździć na światłach pozycyjnych 01
W Polsce można jeździć na światłach do jazdy dziennej, ale tylko wtedy, gdy panują dobre warunki atmosferyczne.

Niestety, używanie świateł pozycyjnych zamiast świateł mijania lub do jazdy dziennej nie jest dozwolone przez przepisy. Dopuszczają one włączanie świateł pozycyjnych (lub postojowych) tylko w warunkach niedostatecznej widoczności, podczas zatrzymania niewynikającego z warunków ruchu lub przepisów ruchu drogowego oraz podczas postoju. Z kolei podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza można korzystać ze świateł mijania lub, od świtu do zmierzchu, ze świateł do jazdy dziennej. Z kolei na nieoświetlonych drogach, od zmierzchu do świtu, kierowca może użyć świateł drogowych, o ile nie oślepi nimi innych kierowców i pieszych.

Mandat za jazdę na światłach pozycyjnych

Jeżdżenie na światłach pozycyjnych, także za dnia, jest wobec tego naruszeniem przepisów i karane mandatem. Za jazdę bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu (czyli na innych niż mijania lub dziennych) można dostać 100 zł mandatu, natomiast używanie nieodpowiednich świateł od zmierzchu do świtu (czyli innych niż mijania i, warunkowo, drogowe) grozi już mandatem w wysokości 300 zł.

Poza konsekwencjami prawnymi, jazda na światłach pozycyjnych zwyczajnie zwiększa ryzyko wystąpienia kolizji. Tak „oświetlony” pojazd jest po prostu gorzej widoczny dla innych użytkowników dróg: może „zlać się” z otoczeniem i zostanie zauważony dopiero w ostatniej chwili. Dlatego lepiej nie bagatelizować przepisu o obowiązku jazdy na światłach mijania/dziennych i nie przełączać ich na pozycyjne, nawet gdy panują wręcz wzorowe warunki widoczności.

Redakcja poleca:

Czym się różnią światła pozycyjne od świateł postojowych?

Czy w korku można wyłączyć światła?

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji